Świadectwa /

Świadectwo małzeństwa z rekolekcji Wspólnoty Kościoła Domowego /

Powrót
Wystawione: 10-10-2016
Wystawione przez: Iwona i Franek
Wydarzenie: Rekolekcje małżeńskie

Świadectwo małzeństwa z rekolekcji Wspólnoty Kościoła Domowego

Rodziny Domowego Kościoła często spotykają się z pytaniem: „po co wam ta wspólnota?, ona naprawdę tak dużo wam daje?” … Dzisiaj, po wielu już latach życia małżeńskiego i po ponad 15 latach przynależności do kręgu DK, z pełnym przekonaniem powiem: tak, ta wspólnota bardzo dużo wniosła do budowania relacji między nami małżonkami i nami jako rodzicami i dziećmi. Zobowiązaniom DK zawdzięczamy umiejętność słuchania współmałżonka. Pamiętam pierwsze lata naszego małżeństwa, kiedy to nie potrafiliśmy wysłuchać się do końca, jak krzyczeliśmy do siebie. Rozmowy na trudne tematy zamieniały się w pole bitwy i każdy z nas krzykiem walczył o swoją rację. To zaproszenie Jezusa do naszych rozmów zaczęło wprowadzać większy spokój i cierpliwość w słuchaniu. Po latach, gdy synowie stali się już młodzieńcami, ze swoim zdaniem na wiele życiowych tematów, wprowadziliśmy praktykę dialogu rodzinnego i budowaliśmy naszą więź rodzinną przez szczere rozmowy i wspólne podejmowanie decyzji. Nie wiem, czy udałoby się nam to bez praktyki tego zobowiązania, które wpływa bardzo mocno na relacje międzyludzkie (jak można kochać Boga, którego nie widzę, nie kochając człowieka, którego widzę). Zobowiązania DK nauczyły nas odpowiedzialności za zbawienie współmałżonka. Nie raz miałam pokusę większego zaangażowania w życie duchowe, wchodzenia na „szczyty Bożej bliskości”, ale P. Bóg nie chce bym była tam sama, bez mojego współmałżonka i dla budowania „my” a nie „ja” trzeba było zrezygnować z jakże przecież pięknych chęci rozwoju duchowego. Każdy z nas dokonuje różnych aktów pracy nad sobą. Zazwyczaj sami decydujemy o „polu”, na którym mamy się zmienić. To DK przez zobowiązanie reguły życia pomógł nam w budowaniu dobrych relacji międzyludzkich. To nie jest wcale takie proste usłyszeć od współmałżonka , że coś go we mnie drażni i prosi o pracę nad tym zachowaniem. Dla nas było nawet trudnością wspólne wybranie kwestii, nad którą jako mąż i żona przez miesiąc pracujemy, zmieniamy na lepsze. Trwanie we wspólnocie DK pomaga nam w budowaniu nie tylko więzi małżeńskiej, ale też w tworzeniu wspólnoty z innymi ludźmi. Małżeństwa, z którymi spotykamy się, są dla nas wielką pomocą na drodze miłości do człowieka i miłości do Boga. Cieszymy się z ich obecności w naszym życiu. Są dla nas darem. Nasze dorosłe dzieci też tak uważają, nie raz usłyszeliśmy, że dzięki wspólnocie DK byliśmy mądrzejszymi katolikami i rodzicami. Iwona i Franek, 15 lat w DK
loading