Wystawione: 14-10-2016
Wydarzenie: Spotkanie modlitewne
Świadectwo jak spotkania na „spotana” są fajne...
Świadectwo jak spotkania na „spotana” są fajne...
Mam w duchowej adopcji kilku kapłanów. A dokładnie to 4 :). Zawsze bardzo raduje się moje serce, gdy spotykam niespodziewanie swego "syna duchowego." (kapłana , którego mam w adopcji). Jest to radość, którą nie umiem opisać słowem ani wyrazić słowami w trakcie rozmowy. Ciągle doświadczam słowa (zachęcam przeczytać Łk.1,37). Cieszę się bardzo ,bo z swoimi trzema synami nie widuje się na co dzień. Ale Pan Bóg tak kieruje ,że są bardzo rzadkie spotkania . Ale liczy się to ,że są one. Rozumiem doskonale osoby , które nigdy nie mogą zobaczyć kapłana, któremu wiele zawdzięczają np. Przygotowywanie do jakiegoś ważnego sakramentu np. Bierzmowania ,jakieś wyjazdy itd itp. Zachęcam gorąco do DDAK czyli Dzieło Duchowej Adopcji Kapłanów. Oni się modlą za nas a kto za nich!!!????
Kapłan został przeniesiony na inną parafię, głowa do góry. Zacznij go otaczać modlitwą i zobaczysz, że się jeszcze nie raz spotkacie. A jeśli się nigdy nie spotkacie w życiu ziemskim to na pewno tam w tym lepszym świecie. W życiu wiecznym czyli w Niebie. W końcu dążymy do tego i dążmy!!.