Czy marzyliście kiedyś o tym, aby przenieść się 2000 lat wstecz, do czasów, kiedy narodził się Jezus? Jeśli tak, to właśnie pojawiła się taka szansa. Nie, nie chodzi tutaj o wehikuł czasu. 30 listopada będzie miała miejsce premiera niezwykłej gry przygodowej. „Gościniec... poprzez czas i przestrzeń” – tak została zatytułowana i myślę, że wspaniale oddaje to, co mieli w zamyśle jej twórcy. Nieprzypadkowo zaplanowano premierę na początek Adwentu. Tak jak Boże Narodzenie jest jego swoistą metą, tak celem gry jest spotkanie ze Świętą Rodziną. Tak jak przyjście do Maryi Archanioła Gabriela było początkiem realizacji Bożego planu, tak również w tej grze na starcie to Archanioł jest postacią, która otwiera przed nami wrota czasu i przestrzeni i zaprasza do pełnej przygód drogi.
Nie sposób opisać wszystkiego tego, co dalej na nas czeka. Zresztą nie o to przecież tutaj chodzi. Gra oparta na kanwie podróży, jaką odbywamy, ma zaskakiwać, podnosić adrenalinę, wzruszać, a niekiedy nawet wzbudzać strach. Otwierając sporych rozmiarów pudełko, nie znajdziemy kostki i pionków, co łamie schemat typowej gry planszowej, gdzie posługujemy się tymi elementami. Twórcy proponują nam m.in. karty quizu, żetony i przede wszystkim Księgę Przygód. Na prawie 170 stronach Księgi zawarto opis przygód i niebanalnych wyzwań, jakie czekają na nas w czasie gry. Aby dotrzeć do mety, trzeba wykazać się całą paletą cech i umiejętności. Pokonanie kolejnych wyzwań jest możliwe poprzez własny wkład wszystkich członków drużyny. Każdy wnosi coś od siebie, stając się współautorem zwycięskiego marszu do Stajenki, gdzie czeka na nieustraszonych podróżników Święta Rodzina.
Wśród wielu zalet gry, jedna wydaje się być najistotniejsza. Gra buduje i pogłębia wspólnotę, dlatego też jest skierowana przede wszystkim do rodzin. Brak ograniczeń wiekowych przynosi rozrywkę wszystkim jej członkom, bez względu na wiek. Do gry zaproszeni są więc rodzice z dziećmi, ale również dziadkowie czy inni krewni. Choć każdy indywidualnie tworzy podczas gry swoją historię, to jednak zadania wykonywane są wspólnie. Podobnie jak w życiu – rodzina jest wspólnotą indywidualności, które, współpracując ze sobą, wzajemnie się przenikają i rozwijają, zmierzając na spotkanie ze Świętą Rodziną.
Magdalena Pawelczyk
